W dniach 18-20.X.2021 klasa VII a, VII b oraz kilkanaście osób z klas 8 wyjechało do stolicy w ramach programu „Poznaj Polskę”. Zaplanowana wycieczka miała bardzo bogaty program, gdyż otrzymaliśmy pełną kwotę dofinansowania, czyli 15.000 zł. Dzięki temu możliwa była organizacja trzydniowego wyjazdu.
18.X o 5.00 rano wyruszyliśmy z lipnickiego rynku do Warszawy, gdyż już o 11 mieliśmy zaplanowane wejście do Muzeum Powstania Warszawskiego.
By zwiedzać zabytki warszawskie, każdy turysta musi być choć trochę wiedzy historycznej, która znacznie ułatwia podróż do wybranych miejsc. Jednak Muzeum Powstania Warszawskiego jest wyjątkowo przygotowanym obiektem, nawet dla tych, którzy o historii niewiele wiedzą.
Następnie udaliśmy się na spacer po stolicy. Okazało się,, że nie mogliśmy lepiej trafić jeśli chodzi o opiekę przewodnicką. Pan Olaf Rybiński szybko okazał się być znakomitym mówcą, który świetnie zawładną wyobraźnią naszej młodzieży. Podczas wędrówki do Grobu Nieznanego Żołnierza, poprzez Stare Miasto, Krakowskie Przedmieście opowiedział niejedną historię, która naznaczyła te miejsca.
Późnym popołudniem udaliśmy się na I część zwiedzania Powązek.
Wrażenia? Niesamowite. Cmentarz, zajmujący ponad 20 ha a na nim tysiące ludzi, którzy wpisali się w historię, kulturę i literaturę polską. Jedni lepiej, drudzy niestety uczynili wiele złego dla naszej Ojczyzny. Ale i ich groby odwiedziliśmy, a młodzież dopiero poznawała te postacie. Pan przewodnik potrafił wymalować słowem tak różne życiorysy. Obok pułkownika Kuklińskiego, premiera Olszewskiego, posła Kornela Morawieckiego, pianisty Władysława Szpilmana, trenera Górskiego czy piłkarza Deyny, uczniowie poznali sylwetkę Gomułki, Bieruta, Jaruzelskiego…
Kilkadziesiąt grobów, kilkadziesiąt historii….
A to wszystko w przepięknych kolorach jesieni, wśród dywanów pożółkłych liści i w zachodzącym słońcu.
Drugi dzień pobytu rozpoczęliśmy od odwiedzin na II części Powązek, tej starszej. To tu na własne oczy uczniowie zobaczyli, że Alek, Zośka, Rudy to nie postacie fikcyjne z ich szkolnej lektury. Odwiedziliśmy ich groby. Ponadto kilkadziesiąt kolejnych postaci , ale nie nudno podanych życiorysów, tylko historii, które chwytały za serce. Jak choćby grób całej załogi samolotu „Tadeusza Kościuszko” z kapitanem Pawlaczykiem, który w 1987 rozbił się nad Lasem Kabackim. Pilot bohater, ocalił całą wieś nad którą leciał, gdy na moment wzniósł jeszcze maszynę, by nie zabić mieszkańców.
„Dobranoc, do widzenia, giniemy..” – to jego ostanie słowa.
Zaraz po wizycie na cmentarzu pojechaliśmy szukać murów getta warszawskiego. Zostało ich już tak niewiele, ale by to dobry moment, by uczniów zaznajomić z historią Holocaustu.
Mocne wrażenie na naszych uczniach wywarła wizyta na grobie ks. Popiełuszki w szczególny dzień, w 37 rocznicę jego śmierci. Nie planowaliśmy tej daty, przypadek? 19.X.1984 doszło do bestialskiego mordu na ks. Jerzym, my 37 lat. Szczególny moment, wzruszająca chwila, a potem wizyta w Izbie Pamięci, która znajduje się na tyłach Kościoła. Zrobiona z pomysłem, przenosi najpierw w czasy lat 80-tych, strajków, ataków milicji i płomiennych przemówień rządzących, po to by nagle znaleźć się w izbie domu rodzinnego ks. Popiełuszki. Wrażenie robi różaniec z czapek żołnierskich, przepiękne transparenty błagające o powrót księdza żywym, aż wreszcie ciemne pomieszczenie z wbudowaną tamą we Włocławku, gdzie na tafli przepływającej wody, w której znaleziono zwłoki ks. Jerzego unosi się jedyny jasny w tym pomieszczeniu KRZYŻ.
I znów w drogę. Tym razem zwiedzanie Zamku Królewskiego. Długa to wędrówka, ogrom faktów historycznych, kilkadziesiąt pomieszczeń: pięknych, przebogatych wnętrz, a na koniec smaczek dla koneserów sztuki dwa oryginalne obrazy Rembrandta.
Choć już późno udajemy się jeszcze na Stadion Narodowy. To dodatkowa atrakcja, cieszą się głownie chłopcy.
Trzeci dzień rozpoczynamy od porannego spaceru do ogrodów biblioteki uniwersyteckiej. Stamtąd udajemy się na 3 godzinny pobyt w Centrum Nauki Kopernik. Zabawa, nauka, samodzielne eksperymenty na eksponatach z wielu dziedzin.
Najbardziej zagorzali nie opuścili żadnego stanowiska. Około 13.00 przejeżdżamy na realizację ostatniego już punktu wycieczki do Muzeum Niepodległości X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej. I tu znów bardzo miła niespodzianka. Pan przewodnik Michał Cieślak, kolejny pasjonat swojej pracy. Nie pozwolił na nudne zwiedzanie. Znakomity aktor, szybko wciągnął młodzież w zadanie aktorksie: przesłuchanie kobiet, przesłuchanie mężczyzn, zsyłka na Sybir, zamach na wysokiego urzędnika rosyjskiego.
Podczas wyjazdu czas nas gonił,, z wielu miejsc, tak jak i z Cytadeli musieliśmy wychodzić, choć jeszcze można by tam spędzić niejedną minutę.
Ministerialny pomysł na edukację młodzieży w drodze na naszym przykładzie okazał się bardzo trafiony. Choć to był długi kurs, historii, sztuki, fizyki to nasza młodzież nauczyła się więcej niż na wielu godzinach spędzonych w ławkach szkolnych. Pozostaje mieć nadzieję, że program „Poznaj Polskę” będzie miał swoje kolejne edycje.